już dwa razy byłam na basenie i cudownie się odprężyłam.nie mam na razie takich wyników jak kiedyś (70 długości) na razie po 30:)ale wszystko w swoim czasie:)
magisterka też ruszyła powolutku do przodu i może niedługo skończę pierwszy rozdział.mam na to jeszcze niecały rok haha
ćwiczę też raz z Mel B raz z Jillian chociaż ostatnio Jillian wygrywa:)wciągnął mnie kickboxing!:)
powracam też do czytania książek bo ostatnio trochę to zaniedbałam.czytałam wprawdzie "Bez ograniczeń" ale teraz wracam do tego co lubię najbardziej i co mnie w pełni pochłania;)czyli przygodówki z odrobiną romantyzmu haha.tak, lubię tylko historie, które dobrze się kończą:)
kupiłam dzisiaj w sklepie sportowym w mojej miejscowości krokomierz i taką odblaskową opaskę.dobra rzecz.mam ciemną kurtkę i ogólnie lubię ciemne kolory więc w zimie mnie niezbyt widać.mam zamiar na Mikołaja mojemu chłopakowi i reszcie rodziny kupić takie coś:)przyda się i na treningi i do chodzenia po zmroku
za chwilę jeszcze ćwiczę z Jillian, zobaczę jak długo dam radę i potem szykuję się już do spania bo muszę wcześnie rano wstać:)
haha prawda:)
70 długości? :OOO ojaa, ja po 16 ledwie dyszę!
OdpowiedzUsuńhaha tak to mój rekord:)ja spokojnie robię 30 40 długości ale też zaczynałam od małych liczb:):)dojdziesz do wprawy:)
UsuńBasen jest mega! JA byłam wczoraj i jutro będę też. :)
OdpowiedzUsuńnajlepszy!nawet nie zdawałam sobie sprawy jak mi brakowało basenu.poszłam raz i już chodzę cały czas:)wciągnęło mnie znowu:)
Usuńteż kiedyś pływałam po 70 długości, powoli wracam do formy - w czwartek było 60, więc już całkiem blisko :D
OdpowiedzUsuńaaaa.. też musze się wziąć za magisterkę buuu... :(
już prawie Ci się udało.następnym razem będzie już 70!:)liczę na to że coś w ten weekend stworzę i dodam do magisterki.ale jak na razie to mi się nie chce:)
Usuńnie wyjdę z basenu jak nie zrobię 70 :D
Usuńa jak miii się nie chce... nie mam nic jak na razie! :D
trzymam za Ciebie kciuki!!:)ja jednak też nic nie napisałam.ale damy rade w czasie napisać wszystko:)tylko trzeba się zebrać:):)
UsuńKickboxing Jillian uwielbiam! Po długiej przerwie, ostatnio sobie o nim przypomniałam ;)
OdpowiedzUsuńja też!wczoraj z nią ćwiczyłam i to był dobry wycisk!:):)
UsuńTeż wybieram się na basen. Powoli, póki co w myślach, ale muszę się w końcu zmobilizować, chociaż ciężko, bo zimno... :)
OdpowiedzUsuńteż się długo zbierałam ale w końcu przyszedł taki dzień że zachciało mi się pójść i od tego momentu już chodzę regularnie także wszystko w swoim czasie!:)jak już raz wrócisz na basen to już nie będziesz chciała odpuścić:)
Usuń